Newsy

Od kilku dni w naszym klubie trwa rewolucja, trwa walka o klub i dalsze marzenia związane z najlepszą wizytówką miasta Radzionków.
Witold Wieczorek nie jest już prezesem Cidrów, jednak zostawił nasz klub w totalnej rozsypce.
To co zostało wypracowane w poprzednich latach zostało zniszczone prawie do zera i co najgorsze - Pojawił się ponownie ogromny dług.
To tak w skrócie o sytuacji Ruchu Radzionków. W najbliższym czasie zostanie zwołane walne zgromadzenie Stowarzyszenia, zostanie wybrany nowy zarząd, chociaż nieoficjalnie już mamy prezesa, który od razu zaczął działać od pierwszego dnia po rezygnacji Witolda Wieczorka.
[Czytaj dalej]

Remisem zakończył się mecz domowy z Orłem Miedary. Dla kibiców Ruchu Radzionków na pewno ten wynik jest zaskoczeniem, ponieważ nasza drużyna całkiem dobrze radzi sobie na boiskach w rundzie wiosennej.
Spotkanie to zostało rozegrane ponownie przy sztucznym oświetleniu i bardzo nas to cieszy, ponieważ do tej pory Cidry mało kiedy korzystały z oświetlenia i na wiosnę ten stan się zmienił. Piłkarze również wolą rozgrywać mecze w godzinach wieczornych.
W młynie tego dnia zdecydowanie mniejsza liczba kibiców, ale nadrabialiśmy to głośnym dopingiem w asyście bębna. [Czytaj dalej]

Wielka sobota i mecz z rana ? Kiepska wizja tego wyjątkowego dnia, ale nie dla kibiców Ruchu Radzionków. Dla części osób była to nawet ucieczka przed domowym sprzątaniem czy innymi obowiązkami.
Z lekkim opóźnieniem wyjechaliśmy z naszego miasta, jednak na czas dojechaliśmy pod stary stadion Zagłębia przy ul. Ludowej, gdzie swoje mecze rozgrywa II drużyna z Sosnowca, ale tylko wtedy, gdy grają z nami, bo tylko My jeździmy regularnie za naszą drużyną.
W sektorze gości pojawiło się 60 kibiców i jest to już nasz drugi, solidny wyjazd w rundzie wiosennej tego sezonu.
[Czytaj dalej]

W miniony piątek prezes Ruchu Radzionków Witold Wieczorek podał się do dymisji. Rozpoczyna się jeden z najtrudniejszych i zarazem najbardziej aktywnych okresów w nowożytnej historii żółto czarnych. To gdzie jutro będzie Ruch Radzionków, jak będzie zarządzany i w jakiej formie przetrwa zależy od każdego z nas. Dziś potrzebujemy zaangażowania każdej osoby, która ma ten klub ze 105-letnią historią w sercu. Pomocy kibiców, sponsorów i miasta. Potrzebujemy zaangażowania, funduszy i wsparcia w działalności prawnej i marketingowej. Przyszłość klubu zależy dziś od determinacji każdego z Was. Na naszych barkach niesiemy tradycję minionych i przyszłość kolejnych pokoleń Ciderlandu"

Dobra passa radzionkowskiego Ruchu trwa nadal !
W Wielką Sobotę z samego rana 60 kibiców wyjechało do Sosnowca, by wspierać drużynę na tym trudnym terenie.
Początek meczu "W plecy" - Ruch szybko stracił bramkę, ale dalsza część spotkania ułożyło się tak, że wygraliśmy aż 4:1 ! Zdjęcia z tego wyjazdu dostępne są już na naszej stronie w galerii

W każdym klubie piłkarskim znajdziemy osoby, które wykonują olbrzymią pracę na rzecz klubu, a mimo wszystko zawsze są gdzieś z boku – Taką osobą jest właśnie Wojciech Cieszyński, sekretarz, który właśnie dzisiaj żegna się z Ruchem Radzionków.
Na pewno jest to smutny dzień dla całej Żółto – Czarnej Ojczyzny, ponieważ Pan Wojtek miał Ruch Radzionków w sercu i … małym paluszku.
Nikt naszego klubu nie znał tak dobrze, jak Wojtek, który spędził w Cidrach aż 23 lata.
Autor książki „Żółto – Czarna Ojczyzna”, łącznik na linii klub – kibice, uwielbiany również przez piłkarzy.
[Czytaj dalej]

Kolejne zdjęcia zostały dodane na naszą stronę, tym razem ze spotkania, które odbyło się tydzień temu na radzionkowskim Orliku.
Mecz został rozegrany przy sztucznym oświetleniu, a Cidry wygrały 3:0 ze Zniczem Kłobuck. Oprócz dobrego wyniku na uwagę zasługuje dobra postawa kibiców z młyna, którzy licznie pojawili się na sektorze.

Kilka dni temu do sprzedaży trafiły nowe szale, które są całkiem inne, niż wszystkie wydane do tej pory przez kibiców.
Oldschoolową flagę Cidry Fans z buldogami zna bardzo dobrze każdy kibiców Ruchu i właśnie powstał taki sam wzór na szalikach. Tak się złożyło, że pisząc tą wiadomość na naszą stronę otrzymaliśmy informację, że właśnie sprzedał się ostatni szalik i nic w tym dziwnego, że ten projekt tak szybko został sprzedany, bo na tym szalu jest wypisana nasza historia - Patrząc na niego widzimy nawet Ekstraklasę w której grały Cidry. [Czytaj dalej]

W minioną sobotę na radzionkowskim Orliku podejmowaliśmy Znicz Kłobuck, ostatnią drużynę w tabeli.
Spotkanie zostało rozegrane przy sztucznym oświetleniu i dzięki temu frekwencja w młynie kolejny raz była całkiem przyzwoita co tylko pokazuje, że mecze rozgrywane wieczorem zdecydowanie bardziej przyciągają widzów.
Na chwilę przed pierwszym gwizdkiem nad Orlikiem przeszła intensywna ulewa, jednak na szczęście ustała w ciągu meczu i można było dopingować Cidry w normalnych warunkach.
[Czytaj dalej]

Nasza strona powiększyła się o kolejną paczkę zdjęć, tym razem z wyjazdowego meczu z Victorią Częstochowa, gdzie drużynę wspierało około 50 kibiców z Radzionkowa. Był to kolejny trudny mecz Ruchu i kolejny nie przegrany, co cieszy wszystkich kibiców, ponieważ sytuacja klubu jest dramatyczna, jednak jak widać radzionkowski okręt jeszcze płynie, płynie wśród wysokich fal i sztormu.
Zapraszamy do galerii.