Krotoszyn przykładem dla władz Radzionkowa

Krotoszyn – Niespełna 30 tysięczne miasteczko w województwie Wielkopolskim.
W mieście tym swoje mecze piłkarskie rozgrywa lokalna Astra, która powstała w 1929 roku.
Największym sukcesem tego klubu była gra na poziomie III ligi i … to w sumie tyle tych najciekawszych informacji, bo na dzień dzisiejszy Astra Krotoszyn walczy o ligowe punkty, gdzieś tam w V lidze. Dlaczego o tym piszemy ? Do czego dążymy ? Już tłumaczymy.

Jest to idealny przykład dla władz Radzionkowa, że jeśli się chce, to można i właśnie od Krotoszyna Burmistrz naszego miasta powinien brać przykład.
Na dzień dzisiejszy Ruch Radzionków nie ma własnego domu, a szkolny Orlik nadal nie jest rozwiązaniem dla Ruchu, ponieważ oficjalnie nie jest to nasz stadion.
Ktoś, a raczej przeciwnicy Ruchu Radzionków ciągle powtarzają, że po co nam stadion ?
Bo gramy w IV lidze ? Bo mamy problemy finansowe ? Bo na trybunach już nie ma 5-10 tys. widzów jak to było kiedyś ?
To samo mogły powiedzieć władze Krotoszyna, ale tam myślą inaczej – wiedzą, że klub piłkarski jest wizytówką miasta, wiedzą, że piłka nożna i sport pomaga młodzieży w rozwoju.

„Czy miasto i gmina żałują choćby jednej złotówki wydanej na rewitalizację obiektów sportowych na terenie Krotoszyna?” zapytała Burmistrza redakcja portalu weszło.com
„– Pieniądze wydane na sport i wszelką aktywność ruchową przynoszą bardzo duże zyski. Tutaj nikt tak nie myśli, ale każda złotówka wydana na sport, przynosi nam parę złotych zysku. Mam tu na myśli to, że nasi mieszkańcy są zdrowsi. U nas każde dziecko, które kończy szkołą podstawową, umie pływać. To jest wartość dodana i potwierdzenie, że warto inwestować w sport i ruch. Nie żałuję żadnej wydanej złotówki. Mało tego, jestem przekonany, że dalej będziemy działać w tej materii” – podkreśla burmistrz.

Wracając już do samego Radzionkowa to od dawna wiadomo, że nasz klub ma problemy finansowe, które w ostatnim czasie znowu się powiększyły.
Miasto udaje, że nic się nie dzieje, miasto nie chce pomagać i mało tego – nasz klub musi płacić za grę na Orliku, za treningi i za wynajęcie hali sportowej w okresie zimowym.
Oni mają „gdzieś”, że największa wizytówka Radzionkowa upada i w tym momencie ponownie wróćmy do Krotoszyna, ponieważ tam Obiekty sportowe utrzymywane są przez miasto oraz gminę, które udostępniają przestrzeń klubom sportowym do codziennego użytku, nie pobierając przy tym żadnych opłat.
Można ? Oczywiście, że można … tylko nie w Radzionkowie!

Cały artykuł o Krotoszynie i o tym, jak prowadzony jest Sport w tym mieście, można przeczytać na stronie www.weszlo.com, a dokładnie klikając w ten link:

https://weszlo.com/2023/02/06/najpiekniejszy-stadion-i-najlepsze-zaplecze-treningowe-w-v-lidze/?fbclid=IwAR0N25jOY0CsyX7d7i2P3l0mNVLetcm0tfWAqWVmly8xdlWe1CczwP1v5ZM