Sezon 2022/2023

11 Marca i start rundy wiosennej. Ruszamy po przerwie zimowej do Katowic, gdzie po wyjściu z autokaru wita nas atak zimy.
Śnieg, mróz czy nawet deszcz – nawet taka aura nie powstrzyma najwierniejszych fanatyków od wspierania swojego klubu.
Od tego wyjazdu minęły tylko trzy miesiące, a czwartkowy mecz z Unią został rozegrany przy pięknej, słonecznej pogodzie.
Oczywiście to nie opis pogody, a relacja z ostatniego meczu w sezonie 2022/2023. [Czytaj dalej]

Ciśnienie na mecz z Szombierkami Bytom z sezonu na sezon opada i nie ma co ukrywać, że pierwsze nasze mecze po kilku latach przerwy mobilizowały kibiców najbardziej. Teraz chyba zbyt „często” gramy z Szombierkami i w zasadzie nie ma takiego „wow” jak na początku.
Mimo wszystko nadal jest to najciekawszy mecz w naszej lidze ze względu na to, że nasze kluby mają historię, sukcesy i kibiców.
Sobotnie spotkanie zaskoczyło wszystkich kibiców i chyba nawet nas samych, bo to co sobie założyliśmy, zostało w pełni zrealizowane. [Czytaj dalej]

Kolejny weekend i kolejny wyjazd z samego rana.
Powoli zaczynamy się przyzwyczajać do takich terminów, które dla jednych kibiców są dobre, a dla innych nie, ale trzeba wrócić pamięcią do naszych meczów rozgrywanych w wyższych ligach. Wtedy normą były wyjazdy nad ranem, czy nawet w nocy. Na tą chwilę pozostają nam podróże po Śląsku w miejsca, gdzie nawet by można dojechać na rowerze. [Czytaj dalej]

Krótko o wczorajszym meczu z Dramą Zbrosławice.
Ruch Radzionków zremisował 2:2 i był to czwarty mecz Cidrów bez wygranej, jednak trzeba przyznać, że drużyna grała dobrze, lecz ciężko się gra, gdy przeciwnik rozgrywa spotkanie z przewagą trzech osób na boisku.
Tak, mowa tu o sędziach, którzy kolejny raz pokazali nawet nie poziom amatorski, a hm ... jest jeszcze jakiś niższy poziom? [Czytaj dalej]

Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy w skrócie, że 12 kibiców Ruchu Radzionków było obecnych na meczu w Kamyku pod Częstochową, gdzie swoje mecze rozgrywa Unia Rędziny. Skromna liczba, ale był to nasz trzeci mecz w ciągu tygodnia i kolejny ligowy wyjazd, który zaliczamy. Na miejscu ogromna ilość policji, kiepska pogoda i kolejna porażka Cidrów. Przegrywamy aż 4:2 i nie można tego inaczej nazwać, jak upokorzenie Ruchu. Na plus zasługuje tania i dobra kiełbasa, której raczej nikt się nie spodziewał, ale pod tym względem Unia Rędziny nas zaskoczyła.

Dla piłkarzy kolejny mecz na szczycie, a dla kibiców wyjazd rundy wiosennej.
Od dłuższego czasu mecze ze Szczakowianką budzą w naszej załodze większe zainteresowanie.
Niestety w ekipie rywali z sezonu na sezon jest równa pochyła w dół i na dzień dzisiejszy zatrzymali się w takim miejscu, że Szczakowianka zawiesiła działalność i również na naszym meczu „Drwale” nie wystawili młyna. [Czytaj dalej]

„Fajny meczyk – są kibice, jest doping i oprawa, tak można grać” - Nietypowo, bo od słów piłkarza  Piasta Gliwice zaczniemy dzisiejszą relację meczową.
Na radzionkowskim Orliku podejmowaliśmy właśnie rezerwy Piasta Gliwice i chociaż to tylko rezerwy, to zdecydowanie był to mecz na szczycie IV ligi.
Kto przyszedł na mecz, to na pewno nie żałował wyboru, bo sporo się działo nie tylko na boisku, ale również w naszym młynie.
[Czytaj dalej]

Siewierz to kolejny przystanek na naszej wyjazdowej mapie.
Dobrze nam znany rywal Przemsza to klub bez kibiców, chociaż jakiś czas temu wystawiali młyn to  zapał kibicowski szybko opadł i nie są jakimś wyjątkiem w naszym kraju, bo kto śledzi scenę kibicowską to wie, że takich ekip jest bardzo dobrze.
Kibicują 2-3 sezony i nagle znikają lub zawieszają działalność. [Czytaj dalej]

Victoria Częstochowa – kolejny klub na rozkładzie jazdy Cidrów i kolejny klub, który z Radzionkowa wyjeżdża bez punktów.
Łatwo nie było, mimo że Victoria jest gdzieś tam w dole tabeli.
Graliśmy nawet z przewagą jednego zawodnika ale i tak każdy bał się powtórki z Katowic.
Na szczęście dopiero pod koniec spotkania niezawodny Michał Szromek strzelił gola, który dał nam prowadzenie. [Czytaj dalej]

Czwarta kolejka rundy wiosennej – Do Radzionkowa przyjeżdża Warta Zawiercie.
Rywal bez kibiców chociaż samo Zawiercie to duże miasto ale jak dobrze wiemy, są tam kibice wszystkich klubów tylko nie Warty – takie drugie Jaworzno.
Jak tu zachęcić kibiców do przyjścia do młyna ?
W klubie sytuacja wygląda fatalnie co widać nawet po wynikach i kto by pomyślał, że drużyna, która w tamtym roku zajęła drugie miejsce będzie grać tak słabo ?
[Czytaj dalej]