Sezon 2019/2020

Runda jesienna po spadku z III ligi była dla nas bardzo pracowita już od samego początku rundy.
W drugiej kolejce na meczu domowym świętowaliśmy stulecie Ruchu Radzionków, a w późniejszym czasie podczas spotkania z Wartą Zawiercie i na wyjeździe w Poraju również przygotowaliśmy prezentacje, które głównie składały się z pirotechniki i nie był to dla naszej grupy koniec.
Na zakończenie roku czekała nas jeszcze jedna, ważna „misja” związana a urodzinami South Inferno. [Czytaj dalej]

Po spadku z III ligi mecze u siebie rozpoczęliśmy od spotkania z Dramą Zbrosławice, na którym świętowaliśmy stulecie naszego klubu.
Trybuna zapełniona do ostatniego miejsca, oprawa i mnóstwo pirotechniki – wszystko to, co tacy jak My lubią najbardziej.
Tak się złożyło, że na kolejne interesujące z kibicowskiego punktu widzenia wydarzenie przyszło nam czekać aż do zakończenia rundy.
Podejmowaliśmy na własnym boisku innego stulatka -  Szombierki Bytom i można było się spodziewać powtórki sprzed kilku miesięcy. Tak też było! [Czytaj dalej]

Wyjazdem do Poraja zakończyliśmy nie tylko rundę jesienną na wyjazdach ale również cały 2019 rok. Nie wszędzie mogliśmy jechać w tej rundzie, ale gdzie była taka możliwość to od razu z tego korzystaliśmy i nie inaczej było w Poraju, gdzie dotarło 50 kibiców z Radzionkowa.
Poprzednie nasze wizyty w tej małej ale ciekawej miejscowości przeważnie bardziej przypominały piknik niż „poważne” kibicowanie. Tu jakiś grill na trybunie, tu ktoś wpadł do wody na zaporze wodnej, tu ktoś popijał wódkę razem z obserwatorem ze związku i można by tak wymieniać. [Czytaj dalej]

W sobotę nasza drużyna zagrała na wyjeździe z AKS Mikołów. Po ostatniej wpadce Szombierek znowu pojawiła się nadzieja na zbliżenie się do "Zielonych", jednak na Cidry w tej kolejce czekała ciężka przeprawa w postaci Mikołowa.
Dla nas kibiców również był to wyjazd rundy jesiennej, bo patrząc na wyjazdy z tej rundy to Mikołów z kilku powodów byl najciekawszym kierunkiem.
Po pierwsze teren ciekawy, gdzie mocny fan club posiada Ruch Chorzów, po drugie do tej pory jeszcze  nas w Mikołowie nie widzieli no i po trzecie fakt, że zapowiadał się mecz na szczycie. [Czytaj dalej]

W minioną sobotę nasza drużyna zagrała mecz wyjazdowy w Mysłowicach, gdzie swoje mecze rozgrywa Unia Kosztowy.
Przed meczem nie dostaliśmy żadnej informacji o tym, że nie będziemy mogli wejść na to spotkanie więc to dobrze wykorzystaliśmy i do Mysłowic dotarło 45 kibiców z Radzionkowa z jedną flagą.
Przez problemy z transportem byliśmy zmuszeni dojechać samochodami ale poza tym większych utrudnień już nie było. Droga do Mysłowic jak i powrotna mocno obstawiona ale z innego powodu.
O tej samej porze był rozgrywany mecz GKS Katowice – Elana Toruń.

[Czytaj dalej]

[Czytaj dalej]

W dniu wczorajszym 42 kibiców Ruchu pojawiło się w dobrze nam znanym Siewierzu, gdzie już we wcześniejszych sezonach mogliśmy wspierać Cidry, oczywiście na poziomie IV ligi.
W porównaniu z innymi klubami w tej lidze to nigdy Przemsza nie robiła problemów z wpuszczeniem naszej ekipy czego nie można powiedzieć o innych klubach, dlatego był to dopiero nasz pierwszy wyjazd po spadku z III ligi. [Czytaj dalej]

Ruch Radzionków – Drama Zbrosławice. Nie brzmi zbyt dobrze, co? Przed tym meczem nie wielu spodziewało się, że to spotkanie przez wiele dni będzie na ustach prasy, lokalnych telewizji i wszelkiej maści portali społecznościowych.
Sezon ogórkowy, wakacyjny letarg, albo po prostu czas urlopów – to chyba najpopularniejsze określenia, które można przypisać do trzeciego tygodnia sierpnia. Kiedy większość typowych Kowalskich wygrzewała się nad pobliskim jeziorem z browarem w ręku, My rozpoczynaliśmy przygotowania do najważniejszego wydarzenia w historii naszego Klubu. [Czytaj dalej]