Sezon 2009/2010

W ostatnim meczu w drugiej lidze podejmowaliśmy Miedź Legnica, gdzie zapowiadano już oficjalne świętowanie przez klub.
Niestety frekwencja nie zachwyciła, a przed meczem niektóre „gorące głowy” zapowiadały o wspólnym zdjęciu, na którym miało być tysiąc kibiców – oczywiście kto zna realia ten wie, że to było nie możliwe.
Sama pomeczowa feta zostawiała też wiele do życzenia. [Czytaj dalej]

Mecz z Elaną w ciągu ostatniego tygodnia był 3 meczem z rzędu, co było niezłym maratonem. W środę awansowaliśmy do I ligi, emocje z tym związane jeszcze nie do końca opadły, a czekał nas kolejny ciekawy mecz. [Czytaj dalej]

Już samo słowo awans wywołuje w ludziach emocje, a w tym wypadku były one jeszcze silniejsze, ponieważ staliśmy przed szansą awansu na zaplecze Ekstraklasy, a potrzebny był jedynie 1 punkt. Okazji nie zmarnowali nasi piłkarze wygrywając u siebie 4-0 z Turem Turek ... [Czytaj dalej]

Nasz kolejny wyjazd w tym sezonie stał pod znakiem zapytania, czy w ogóle się odbędzie. W całej Polsce trwają akcję przeciwpowodziowe, a kolejne miasta są zalewane przez największe polskie rzeki. My 22 maja mieliśmy grać w stolicy Dolnego Śląska – Wrocławiu o godzinie 12:00, gdzie właśnie o tej godzinie miała przyjść fala kulminacyjna. [Czytaj dalej]

Widząc sytuację na naszych trybunach w ostatnich meczach postanowiliśmy od meczu z Czarnymi Żagań wprowadzić poprawki, które pozwolą na lepszy doping i ogólny wizerunek młyna. Pierwsze próba się udała i po meczu każdy mógł być zadowolony nie tylko z wyniku, ale i z atmosfery panującej na trybunach. [Czytaj dalej]

Wyjazd na Zawisze Bydgoszcz był naszym drugim podejściem w tej rundzie, gdyż jak wiadomo, pierwszy mecz nie odbył się z powodu katastrofy pod Smoleńskiem. Wtedy w drodze było blisko 100 osób i po informacji, że mecz się nie odbędzie zawróciliśmy w Częstochowie ... [Czytaj dalej]

W majowy długi weekend zagraliśmy z Rakowem Częstochowa. Pogoda jak na "majówkę" nie rozpieszczała od samego rana, a kibice z Częstochowy zapowiadali najazd na Radzionków i w zasadzie tak też było, ponieważ zjawili się w sporej liczbie.
[Czytaj dalej]

Niestety kolejny mecz odbył się w środę, tym razem wyjazdowy z Górnikiem Polkowice i też można było przewidzieć, że do Polkowic wybierze się mniej kibiców niż w początkowym terminie, gdzie zapisanych było blisko 90 osób ... [Czytaj dalej]

Awans jest nasz! Śmiało można było powiedzieć po kolejnej wygranej, tym razem 1:0 z Jarotą Jarocin. Na meczu widzów 1.700, w tym 100 osobowy młyn. Przez całe spotkanie prowadzimy dobry doping. Zaskoczyli nas kibice Jaroty, którzy pojawili się w 5 z flagą. Podczas meczu wywieszamy jeszcze dwa transparenty związane ze stadionem. Zdjęcia w galerii.

10 osób z Ruchu Radzionków odwiedziło Wągrowiec, aby wspomóc naszych piłkarzy. Cidry wygrywają 1:0 po golu w 90 minucie i po meczu razem z piłkarzami cieszymy się z wygranej.