Zapamiętajmy te chwile - Opis meczu ze Szczakowianką

Całą rundę przyszło nam czekać na domowe spotkanie ze Szczakowianką Jaworzno, którym zakończyliśmy rundę jesienną sezonu 2023/2024. Odliczanie, grafiki, zapowiedzi, szereg przygotowań i oto jest. Dzień meczowy ! O tyle od poprzednich ciekawszy, że piłkarską potyczkę zaplanowano na godzinę 17:00.
W Święto Niepodległości oznacza to ni mniej, ni więcej tyle, że nad Knosały pierwszy raz od dawna zaświeciło sztuczne oświetlenie. Takiej soboty nie mógł pominąć żaden entuzjasta radzionkowskich trybun.

Na długie godziny przed meczem, na ulicach Radzionkowa można było spotkać fanatyków w żółto-czarnych barwach.
W stronę boiska Ruchu zmierzali zarówno starzy wyjadacze jak i sporo małolatów wraz z opiekunami.
Klub zorganizował bowiem dziecięcą eskortę dla piłkarzy wychodzących na boisko i całe rodziny uczestniczyły w tym wyjątkowym dla nas i dla dzieciaków dniu. Wyjątkowość tych chwil świetnie uchwyciły kamery klubowej telewizji RRTV, w której można usłyszeć niepowtarzalne komentarze młodych adeptów piłki. Wracając zaś do samego spotkania - fanatyczna strona trybun formuje około 100 osobowy młyn przyozdobiony wieloma flagami klubowymi i narodowymi.
Od pierwszego gwizdka ruszamy też z głośnym dopingiem, momentami uszczypliwie atakując rywali.
Już w 3 minucie gol Michała Szromka wprowadza nas w ekstazę, która tylko napędza nas do dalszej zabawy.
W pierwszej połowie prezentujemy choreografię typowo priotechniczną składającą się z żółtych świec dymnych oraz ręcznych stroboskopów, które były użyte przez nas pierwszy raz i tak jak się spodziewano - Stroboskopy ręczne dały fajny efekt.
W drugiej części spotkania odpalamy stroboskopy w białych i czerwonych kolorach i machamy wielkimi flagami do przygotowanego na ten dzień transparentu z hasłem "Zapamiętajmy te chwile".
Całość wieczorową porą wyszła nam wybornie.
Goście ku naszemu zaskoczeniu tym razem pojawili się w sektorze dla nich przeznaczonym.
Przyjechali jednak bez flag i zmieściliby się do Volkswagena Fox, który jak pewnie zauważą bardziej zainteresowane motoryzacją jednostki – przeznaczony jest dla czterech osób. Kilkukrotnie zaznaczają swoją obecność i zwijają się przed końcowym gwizdkiem.
My po zakończeniu spotkania dziękujemy piłkarzom i w kameralnym składzie udajemy się do jednego z okolicznych lokali uczcić kolejną rundę, w której broniliśmy żółto-czarnej wiary na naszym wymagającym podwórku.
Teraz pozostaje nam z wielkimi nadziejami wyczekiwać wiosny.
A VIVA GKS!