Ruch Radzionków - Polonia Łaziska Górne 3:1
Tydzień po meczu na którym świętowaliśmy 20 lecie South Inferno, znowu nam przyszło zagrać na radzionkowskim Orliku. Nasz młyn skurczył się o ponad połowę w porównaniu z tym poprzednim spotkaniem, czyli można napisać, że wszystko wróciło do normy. Na frekwencję może też mieć wpływ godzina rozgrywania meczu, bo 14:00 nawet w sobotę nie jest dla kibiców wygodną godziną, ponieważ w dzisiejszych czasach nawet w weekendy trzeba pracować, a jesienią spotkania rozgrywane są coraz wcześniej. Wyniki i słaba postawa Ruchu Radzionków również nie zachęca, dlatego wszyscy liczyli na przełamanie i tak też się stało.
Do Radzionkowa przyjechała drużyna z Łazisk Górnych, która całkiem dobrze sobie radzi w tym sezonie, jednak to za mało na Ruch Radzionków, bo po trzech bramkach Szymona Siwego wygraliśmy aż 3:1.
Dzień wcześniej obchodziliśmy Dzień Wszystkich Świętych, dlatego na płocie zostały wywieszone flagi z wizerunkiem Śp.Starszego, Śp. Jasia i do tego mały herb.
Swój przyjazd zapowiadali również kibice z Łazisk Górnych, jednak nikt do nas nie dojechał, nie licząc kilku pikników.
Do końca rundy jesiennej pozostały już tylko trzy mecze, w tym jeden domowy z liderem Rakowem II Częstochowa.
Dodane: 2024-11-05